Nie, żeby święta były tuż, tuż ale najłatwiej było mi zabrać ze sobą przydasie do robienia kartek, a że zawsze robię kartki świąteczne na ostatnią chwilę postanowiłam, że w tym roku będzie inaczej. Pogoda w Belgii niestety nie sprzyja spacerkom z wnukami tak więc kilka kartek już powstało.
Kartki prześliczne. Najpierw myślałam, że źle trafiłam, ale potem się zorientowałam, że to dobre miejsce.Podziwiam nowe wzory. Zazdroszczę miejsca pobytu. Pozdrawiam,pa.
OdpowiedzUsuńJa też już zaczynam :)
OdpowiedzUsuńPierwsza kartka CUDNA! Świetna choinka!